Jestem zmęczeni i uciekamy odpocząć do domu ś.p. Pani Zofii Nasierowskiej w Łaśmiadach. Powrót sentymentalny — kiedy ostatni raz tu byliśmy Staś miał 3 lata, a Kajtuś był w brzuchu mamy. Dobre dni…Dużo o tym miejscu przeczytacie w książce Zofii Turowskiej “Nasierowska Foto Biografia”. Pani Zofia — legenda polskiej fotografii portretowej. Ciągle tu jest. Czujemy jej obecność.