Dokarmiamy

Kto dokarmia pta­ki, jest nie byle jaki”

Trady­cją stało się u nas instalowanie na zimę karm­ni­ka w ogród­ku. W tym roku jest znowu i mam nadzieję, że pod­tuczymy kil­ka siko­rek. Rok temu w okre­sie zimowym w naszej okol­i­cy 24h/dobę pra­cow­ały maszyny drążąc tunele pod kanal­iza­cję co chy­ba skutecznie odstraszyło okoliczne ptas­zo­ry. Ten rok zapowia­da się lep­iej bo już zaczy­na­ją krążyć:) Jeśli macie dzieci to nie ma nic fajniejszego niż karm­nik. W ogród­ku, na balkonie, na parapecie…W sklepach ogrod­niczych jest tego masa. Nas odwiedza kil­ka rodza­jów ptact­wa miejskiego. A dwa lata temu to były dopiero naloty!

Karm­nik w tym roku mamy ten sam, lekko nad­gryziony zębem cza­su (albo dziobem sro­ki) ale już jest:)

A na altance zaw­iesil­iśmy taką oto kon­strukcję. Może służyć również jako “bujaczek” dla ptaków spragnionych rozrywki:

Bądź bohaterem w swoim domu”:) Wkop karm­nik w ogródku:)