Nowe sytuacje/New situations

Wyjątkowo nie potrafię napisać nic więcej do tych zdjęć. Do koń­ca życia zapamię­tam mój stra­ch, kiedy Stasiek został sam na sali oper­a­cyjnej, a jego pokój w klin­ice został pusty. Ogrom­ną i niewyobrażal­ną miłość kiedy wiozłem go łóżkiem z windy do poko­ju po oper­acji (flash­back z przeszłoś­ci — tak samo czułem w szpi­talu kiedy wiozłem go 2 godziny po urodze­niu kory­tarzem w szpi­talu położniczym). A ter­az jest wyrzut sum­ienia, bo powin­no mnie być przy nim w tym cza­sie więcej. Taki był plan. Tyle, że codzi­en­ność bywa cza­sem przewrot­na. Zna­cie to pewnie…

481A4301 481A4323 481A4345 481A4384 481A4392 481A4395 481A4399 481A4406 481A4401 481A4435 481A4439 481A4452 481A4471 481A4493 481A4505 481A4537 481A4550 481A4558 481A4591 481A4604 481A4617 481A4651 481A4660 481A4677 481A4680 481A4686 481A4693 481A4727 481A4786 481A4805 481A4821 481A4873 481A4864 481A4854